Latem zmieniłam kolo ścian w pokoju, ale nie chciałam wiele w niego inwestować, przynajmniej nie od razu. Meble z jasnego drewna jeszcze nie doczekały się zamiany na białe, ale powoli rozjaśniam fioletowe ściany takimi elementami.
Zależało mi na czymś co nie tylko ożywia wnętrze, ale czyni go moim miejscem. Zainspirowana naklejkami na ściany postanowiłam stworzyć coś własnego i teraz sukcesywnie dodaje nowe napisy.
Potrzebujemy gąbeczki, którą zaaplikujemy farbę (u mnie zmywaczek kuchenny). Nożyczek z ostrym szpicem. Taśmy i pęsetki do manewrowania "wnętrzem liter" (kółeczkiem z o, kropką nad i itd.).
Zatuszowaną część wycinamy i kartkę mocujemy na ścianie. Farbą nałożoną na gąbeczkę stempluje napis. Pozostawiam do wyschnięcia i dodaję drugą warstwę.
Jaki fantastyczny pomysł! Aż mam ochotę go wykorzystać!
OdpowiedzUsuńDzięki (: Jeśli się skusisz to podeślij mi zdjęcie na email helena.nitkiewicz@gmail.com a jeśli się zgodzisz to później chętnie opublikuje je na blogu. Pozdrawiam!
UsuńBardzo fajny pomysł!:) Też o tym myślałam, bo wiele rzeczy robię sama. Mam taką starą ramę do lustra (41/117) i wisi sobie na korytarzu. Chcę tam właśnie umieścić napis, więc nie myślałam o typowym lustrze. Chciałam tam napisać: Dom jest tam, gdzie jesteśmy razem. Podoba mi się ten napis i pomysł na wypełnienie przestrzeni pustej ramy. Ty masz duże, drukowane literki. Nie wiem, czy dałabym radę wyciąć pisane, jakieś fajne pochyłe (bo raczej lubię stylowe rzeczy, choć ostatnio mieszam z nowoczesnymi (ale dopasowanymi:) Jak myślisz, uda mi się ten napis, jeśli literki będą cieńsze i pisane?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Lida
Witaj!
Usuń"Dom jest tam, gdzie jesteśmy razem." to kolejny napis na mojej liście do zrobienia i chyba właśnie Ty mnie przekonałaś do tej wersji, bo wahałam się też między "Dom twój tam, gdzie serce twoje". Świetny pomysł na wykorzystanie ramy.
Masz rację, że może być ciężko z wycięciem cieniutkich literek, bo ja sama przy drobniejszych elementach zaklinałam, ze to ostatni raz (a były kolejne ;p). Proponuję, żebyś spróbowała wycinać je specjalnym nożykiem. Powinno pójść w miarę gładko, kiedy przymocujesz kartkę do płaskiej deseczki i taką ostrą żyletką przejedziesz po konturach.
Jeśli zrealizujesz pomysł, z chęcią zobaczę efekty Twojej pracy (: Będzie mi bardzo miło jeśli wyślesz zdjęcia drogą mailową (helena.nitkiewicz@gmail.com).
Pozdrawiam serdecznie!
Helena
witam,chciałam sie zapytać z jakiej firmy jest kolor twojej sciany,tzn tak ten fiolet. Bardzo mi się podoba,gdybyś mogła mi też podać nazwę farby..byłabym dozgonnie wdzięczna :))))
OdpowiedzUsuńTo Śnieżka Satynowa 529 Twórczy fiolet (: Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego remontu, jeśli planujesz pomalować w tym kolorze pokój!
Usuń