czwartek, 30 lipca 2015

Co licealiści myślą o makijażu? | Ile osób tyle opinii

Choć mało która kobieta ochoczo odpowie, że maluje się, żeby podobać się płci przeciwnej to bez wątpienia zastanawiałyście się co chłopcy myślą o makijażu. Dla jednych to atrybut kobiecości, dla innych niepotrzebny zabieg. Zapytałam bliższych i dalszych znajomych. Odpowiedzi pięciorga z nich znajdziecie pod spodem.

Adam


Kobiety malują się, żeby ładniej wyglądać. Zwracam uwagę na makijaż tylko, kiedy na prawdę rzuca się w oczy. Makijaż jest elementem wizerunku. Nie potrafię powiedzieć jakiego elementu makijażu nie lubię. Generalnie nie powinien być po prostu za mocny. Myślę, że końcówka gimnazjum to dobry czas na zaczęcie malowania się. Kobieta w czerwonej szmince? Sprawia wrażenie silnej, niezależnej... Sam nie widziałbym siebie w makijaż, nawet jeśli mam brzydką cerę to trudno się mówi /śmiech/.

Robert 


Kobiety malują się, bo mają taką potrzebę. Dobry makijaż nie powinien rzucać się w oczy, nie powinienem go widzieć. Znam ładne dziewczyny, które nie muszą się malować, ale jak trzeba to trzeba. Odrzuca mnie efekt maski na twarzy, zbyt mocny make-up. Kobiety powinny się malować, dopiero kiedy wychodzą pierwsze zmarszczki /śmiech/, czyli pod sześćdziesiątkę. no dobra czterdziestkę. Co myślę kiedy widzę dziewczynę z pomalowanymi na czerwono usta? Ktoś własnie lata z czerwonym ch**** Według mnie czerwonych szminek nie nosi się na co dzień. Makijaż dla facetów? Jakbym miał debiut w TV czy coś takiego to tak, na co dzień, czy na ślub nie...

Michał


Myślę, że kobiety malują się, żeby podobać się mężczyznom, ale też samym sobie, żeby czuć się lepiej, ale także z nudów lub dla przyjemności. Na ogół nie zwracam uwagi na makijaż, chyba, że jest bardzo mocny lub bardzo nietypowy. Makijaż na pewno nie jest czymś czego oczekuję i wolę, gdy moja dziewczyna się nie maluje, ale jeśli jest on delikatny, na pewno nie nazwałbym go oszustwem. Brwi powinny być dobrze podkreślone. Po prostu nie podobają mi się takie kanciaste krechy nad oczami. Kiedy dziewczyny powinny zaczynać się malować? Myślę, że im później tym lepiej, na pewno nie w wieku 'wczesnogimnazjalnym' lub co gorsza w podstawówce, gdyż są to moim zdaniem nieudolne próby wykreowania się na kogoś starszego, kogoś kim się nie jest. Myślę, że szkołę średnią można już uznać za odpowiedni okres, chociaż ja i tak bym się z tym za bardzo nie spieszył, gdyż jestem zdania, że makijaż na pewno ma choć minimalny negatywny wpływ na zdrowie (przede wszystkim skóry twarzy). Czerwona szminka nadaje to nieco 'ponętności', ale czy coś poza tym? Nie wiem. Chociaż osobiście bardzo to lubię. Myślę, że makijaż korekcyjny dla faceta jest w porządku. Nawet zdarzyło mi się to raz czy dwa przy okazji jakichś ważnych imprez, chociaż na pewno nie chciałbym korzystać z tego rodzaju dobrodziejstw na co dzień.

Antek


Dziewczyny malują się, bo bez makijażu grały by tylko w horrorach. Dobry makijaż powinien być tak niewidoczny, żeby nie rzucał mi się w oczy. Myślę, że w ogóle nie jest konieczny. Lepiej dla dziewczyny żeby pokazała prawdziwa siebie, niż to ukryła a po jednej nocy straciła faceta Nienawidzę kiedy twarz się świeci i ma jakieś fioletowe kolory, czy zielone. Kobiety powinny zacząć się malować w okolicach trzydziestki. Czerwona szminka? Na imprezach lubię, ale chyba tylko wtedy. Oczy mogą być mocniej podkreślone, ale też z umiarem. Nie wyobrażam sobie, żeby nosić makijaż. Mam czerwone policzki, nic nie nakładam i jest mi z tym dobrze.


Kuba 

Dziewczyny malują się, żeby uatrakcyjnić swój wygląda. Chcą się czuć lepiej albo przyciągnąć chłopaków. Raczej zwracam uwagę na makijaż. Jeżeli kobieta się maluje to w domyśle oznacza to, ze dba o siebie, nie jest jej obojętne, jak wyglądam dlatego hm niemal oczekuję tego od kobiety. Poza tym ładniej wygląda i miło popatrzeć. Nie podoba mi sie jednak zbyt mocny makijaż. Każda dziewczyna powinna zacząć z makijażem, kiedy uważa za stosowne. Nie ma granicy wieku. Czerwone usta zwracają uwagę. Taka kontrastująca czerwień szminki wygląda estetycznie, jest okej. Podoba mi się róż na policzkach. Kreski eyelinerem też są okej. Fajnie jak dziewczyny to noszą. Sam Nie planuję się malować, chyba, że w jakiejś ekstremalnej sytuacji na przykład, zaraz robię zdjęcie do dokumentów, czy coś takiego, ale raczej niechętnie.


Pokazałam im kadr z filmiku Nikkie Tutorials 'The power of makeup'


Odpowiadali:


"Ona jest taka na kilka godzin. Później jest sobą, więc po co?"


"To już nie makijaż to sztuka. To jak jak z klocka drewna wychodzi piękna rzeźba."


"Odpycha mnie to"                                                   "Ciekawy efekt"


"Wow, no nieźle"          "To jeden z przykładów makijażowych oszust."


"Wystarczy mieć pieniądze, żeby sprawili, żeby dobrze wyglądać"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz