poniedziałek, 2 marca 2015

Gry planszowe warte uwagi

Lubicie planszówki? Dla mnie to nie tylko rozrywka dla rodzin z dziećmi, ale też fajne zajęcie na spotkanie z przyjaciółmi, albo domówkę.  Dwie, o których będę dziś pisać poznałam dzięki Wiktorowi, mojemu 10-letniemu kuzynowi, bo choć gry to jego zabawki, to całą rodziną z nich korzystamy. 

Talizman: Magia i Miecz stał się w Polsce popularny w latach 80. i wtedy to został jego fanem Marcin- tata Wiktora. Kilka lat temu wypuszczona została nowa edycja (180 zł) i trafiła na "naszą półkę". Gracz losuje lub wybiera kartę bohatera, z pośród różnej maści czarownic, rycerzy, krasnoludów. Na każdej karcie poznajemy postać o innych zdolnościach specjalnych. Przyporządkowane są też charaktery (dobry, neutralny, zły), które determinują jak nasz bohater przeżywa wylosowane zdarzenia, jakie wylosowane przedmioty może zatrzymać, czy jak ma się zachować na danym polu. Plansza dzieli się na krainy, a z niektórymi dodatkami możemy ją rozbudowywać. Poruszamy się w dowolnym kierunku o wylosowaną liczbę oczek i musimy zmierzyć się z wylosowaną kartą, która czasem oznacza walkę z potworem, a czasem otrzymanie przyjaciela do naszej kompani. Po drodze rozwijamy swoją postać, aby podołać wyzwaniu, jakim jest odnalezienie jako pierwszy starożytnego artefaktu. Nam tylko raz udało się rozegrać grę do końca, bo pochłania ona mnóstwo czasu, zwłaszcza, gdy zaangażowanych jest wielu graczy. Plansza wcale nie narzuca nam zmierzania do finału, więc rozgrywka może trwać w nieskończoność

Moim faworytem jest jednak druga pozycja, czyli Carcassonne, gdzie losujemy z woreczka płytki układając zamki, drogi i pola. Nie jest to jednak domino, a strategiczna gra. Rycerze, wieśniacy, zbójcy, to dopiero początek. Czym więcej dodatków (a na polskim rynku spotkałam się z dziewięcioma) tym więcej sposobów na zdobywanie punktów, lub krzyżowanie planów przeciwników. Z czasem rozgrywki stają się dosyć długa więc py wprowadziliśmy własne modyfikacje jak: gra do 50 rund, 45 minutowa rozgrywka, lub dla urozmaicenia, rozdawanie kart jak w makao. Podoba mi się prostota, w postaci symbolicznych kształtów postaci, klarownych zasad i estetycznego designu. 


2 komentarze:

  1. Bardzo fajna notka :) chętnie poczytam więcej Twoich postów o grach planszowych.Jak na razie moim faworytem jest Magia i miecz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odzew. Na pewno pojawi się kolejny post w tej tematyce (: Pozdrawiam!

      Usuń